W pracy nadal robię to co robiłam, chociaż mam robić coś innego. Może coś się zmieni, bo dziś nakrzyczałam i użyłam niecenzuralnych słów wobec "prawej ręki, lewej nogi i czort wie jakiego jeszcze członka" mojego aktualnego dowództwa. Teraz mam poczucie winy. Nie dlatego,że wrzeszczałam, ale że dałam się takiej gnidzie wyprowadzić z równowagi.
Żeby było na temat, poniżej kolczyki z lampworkiem "wzburzone fale":piątek, 28 listopada 2008
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz