Zgrzebnie

i smutnawo, jak na nadchodzące "święta" przystało. ALE za to
z minerałami:

• z agatem "skóra węża"

• prawdopodobnie z jakąś odmianą jaspisu.
  

P.S. Na inny temat
Happy Birthday wszystkim, którzy dziś świętują.

Taniec brzucha

... to jest TO.
Wygodnie ulokowana na wersalce obejrzałam film instruktażowy. Od deski do deski. Strasznie fajnie to wygląda, zwłaszcza przy prędkości x4.

I tak natchniona orientalnym klimatem zmajstrowałam kolczyki dla odalisek (i nie tylko).

Pazłotko

Na świecie kryzys. Indeksy leżą na dnie i pewnie z nudów ryją nory, co może oznaczać, że będą zwyżkować na antypodach.
A ja z przepastnego kuferka wyciągnęłam kolczyki ociekające złotem, czy raczej pa-złotem. Takie kosztowności dla kryzysowej narzeczonej.

Żyj kolorowo

Posępnie i depresyjnie robi się za oknem. Na poprawę nastroju rzut oka na kolczyki z zawieszkami z żywicy epoksydowej (czymkolwiek ona jest).

Jeszcze o cukierkach

... i szkle weneckim.
Do Gwiazdki zostało jeszcze trochę czasu, ale kostki szkła weneckiego przypomniały mi o cukierkach na choinkę - owiniętych sreberkiem i kolorową folią, które lepiej wyglądały niż smakowały.

Drops

Mam wrażenie, że zapanowała jakaś moda na wspominanie PRL-u. Nie będę gorsza. Czy ktoś pamięta dropsy?
O owocowych przypomniały mi kolczyki z krążków szkła weneckiego:

Oprócz landrynkowych były też pudrowe pastylki, wolałam te białe - miętowe.

Jesiennie

W związku z obowiązującą porą roku, dziś prezentacja kolczków z drewienkami, które pasują do kolorów za oknem.

Obok jeden z moich ulubionych wyrobów, para pt. Indian Summer.
I inne:

Eksploracje

Zagłębiając się w świat hand- mejdu czuję się jak Kolumb. Jeszcze do niedawna nie miałam pojęcia o istnieniu takich rodzajów szklanych koralików jak:

• spectra glass (srebrne i złote walce)

• desert sun (kostki)

• crackle

Próba ekranu

No to zaczynam. Z kilku powodów. Po pierwsze, dlatego, że administrator zaczął podejrzewać mnie o bycie SPAMEM; po drugie, dlatego, że nie nadążam za własnymi artystycznymi wizjami, no i po trzecie, w związku z natarczywymi pytaniami osoby znanej w pewnych kręgach, jako Madelaine S.

I tu – a propos galopujących wizji - powinnam zamieścić fotki wczesnej twórczości, ale nie zamieszczę, bo przestały mi się podobać i zostały po nich tylko materiały archiwalne.
Pierwsze kolczyki za płoty i oto drugie :