poniedziałek, 31 sierpnia 2009

genotyp

"żadne dziecko nie jest tak mądre jak ja" zakomunikowała moja 6-letnia siostrzenica. Okazuje się, że "gen mądrali" w naszej rodzinie jest aktywny w każdym pokoleniu. Tak się złożyło, że dzień wcześniej klarowałam mojej siostrze, że moje trudności w stosunkach interpersonalnych biorą się stąd, że 7/8 osób, które spotykam jest ociężała umysłowo. Na szczęście nie jestem zbyt towarzyska.
Ale to miłe, że będę mogła z kim
ś porozmawiać jak równy z równym :)
Na deser kolczyki zmodyfikowane genetycznie:


środa, 26 sierpnia 2009

kanikuła

Wreszcie mam porządny urlop. Niezbyt długi, bo 2 tygodnie i trzy dni, ale jak ma się miękkie serce to trzeba liczyć się z krótszymi wakacjami. Umowa zastępstwem była następująca: każda ma 3 tygodnie wolnego, jedna w lipcu, druga w sierpniu. Wyszło 3,5 tygodnia na przełomie lipca i sierpnia dla zastępstwa i wspomniana reszta dla mnie, pod koniec lata. Wydawało mi się, że jestem dość egoistyczna, ale teraz uważam, że nie jestem. Na szczęście los i meteorologia wynagrodzili mi tę nierówność społeczną.
Nawiązując do wątku pocztowego, zainteresowanych (?) informuję, że wspominana przesyłka z W-wy zniknęła na trasie. I niespodzianka: sklep wysłał mi zamówienie ponownie, nie czekając na wynik reklamacji, i w ogóle byli przemili martwiąc się, że ja się martwię i niecierpliwię.
A w załączeniu, ciepłe, pogodne, optymistyczne, późnoletnie, wakacyjne, itp. kolczyki:


poniedziałek, 10 sierpnia 2009

ludzie zejdźcie z drogi ...

Wcale się nie dziwię , że psy gryzą listonoszy. Sama mam ochotę to zrobić. Polecony priorytet nadany w oddalonej o dwieście parę km stolicy tydzień temu ciągle idzie, może na piechotę? Idzie również incoginto, bo mimo posiadanego numeru nadania poczta nie wie gdzie jest.
A z innej beczki: naukowcy amerykańscy ustalili, że właściwie pieniądze szczęścia nie dają, jednak materialiści zaczynają być szczęśliwi przy zarobkach przekraczających ćwierć miliona dolarów rocznie. Phi, a ja będę szczęśliwa jak znajdzie się moja przesyłka za niecałe 100 zł.
A poniżej kolczyki złote jak trąbka pocztyliona:




czwartek, 6 sierpnia 2009

motylem będę uuuuu ......

Nerwowo ostatnio było, więc ciągle jadłam. Dla uśpienia wyrzutów sumienia zakupiłam książkę o odchudzaniu. Rozdział dot. związków brzucha z psychiką przeanalizowałam z udziałem czekolady o smaku toffiowym. No niestety, u mnie ten związek jest silny, choć toksyczny. Już prawie obiecałam sobie trzydniowy post, gdy nagle nadeszło rozgrzeszenie. Jak powiedział klasyk: mądrego przyjemnie posłuchać.
A na deser kolczyki Tylko Trzy Kalorie:




poniedziałek, 3 sierpnia 2009

siekiera, motyka ....

Moje związki z Warszawą są żadne, ale z szacunkiem i wzruszeniem odniosłam się do rocznicy Powstania. Nie obchodzą mnie analizy historyków i polityków, co do słuszności i opłacalności wydarzenia. To smutne, że przerażająco młodzi ludzie dla idei i wolności poszli jak w dym.
A dziś zupełnie inni idealiści też walczą do końca. Nie wiem czy z powodu ambicji czy oszołomstwa, ale dziwię się, że z tyłu nie sterczą im nogi stołków najwyraźniej przyrośniętych do tyłków. Mam nadzieję, że nie będę musiała tego wytrzymywać przez 63 dni.

Na zakończenie kolczyki w kolorach walki (?):



i piosenka o ambicjach:
08 Niestety trzeba mieć ambicje